czwartek, 25 października 2007

Burczenie

Co noc w okolicach godziny pierwszej w nocy nie pozwala mi zasnąć dziwne burczenie. Dźwięki słoniowe, właściwie nie słyszalne, bardziej odczuwalne w drżeniu ścian. Co to jest?

2 komentarze:

  1. może to chiński sposób ogrzewania domów? wiesz, drgania, mechanika, praca, ciepło... ;) od jakiegoś czasu czytuję Cię prawie regularnie i prawie regularnie prowadzę swojego bloga z 'emigracji' ;) nie tak fajny jak Twój, ale za to mój ;) pozdrawiam - Marta (niektórzy, co mnie irytuje mówią na mnie komucik ;) ) buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga Xie Lanfen, podczytuję, oczy mi się szeroko otwierają ze zdumienia... niesamowicie fascynujące...
    cieszę się ogromnie, że masz swoją chińską przygodę życia, choć jednocześnie brak cię bardzo w chmurnym posen i już nie bardzo jest z kim mieć 5 minut wizji na moście, nie mówiąc o ucieczkach przed szalonym komparatystą...
    ściskam (bardzo) mocno
    kovi

    OdpowiedzUsuń