sobota, 15 września 2007

Cenzura?

Oh. Ja sie tak zastanawiam, o co chodzi, ale nigdzie w Chinach nie udalo mi sie jeszcze mojego bloga otworzyc. Owszem, okno nawigacyjne na bloggerze sie otwiera, ale blogspot nie wchodzi ani troche. Zaczynam sie zastanawiac, czy ja moze cos nie tak napisalam o Chinskiej Republice Ludowej? Moze jestem blokowana? No ja chcialam napisac, ze ja bardzo kocham Chinska Republike Ludowa i jestem nia zachwycona, jeszcze nie bylam w rownie fascynujacym kraju. Prosze mnie odblokowac.
Z komentarzy wnioskuje jednakowoz, ze moje posty wchodza i sa widoczne dla wszystkich zainteresowanych. No ja niestety nie moge wejsc by odpowiedziec na komentarze, ale niniejszym chcialam podziekowac za wszelkie odezwy, ktore przychodza na mojego gmaila automatycznie po dodaniu. Bo to bardzo mile jest.
Ja lece na targ ptakow i kwiatow (cos takiego tu jest, ale czym to jest, to sie dopiero za jakas godzine okaze, bo mam kilka kilometrow do pokonania, a przeciez nie bede korzystala z autobusu w taki piekny dzien (nie pada wyjatkowo).

1 komentarz:

  1. strona sie nie otwiera a nowinki wpadaja - chinskie czary mary normalnie

    OdpowiedzUsuń