poniedziałek, 3 września 2007

W przerwie.

Bedzie bez polskich znakow, bo jestem w kafejce internetowej, takim chinskim gigancie na tysiac kompow albo wiecej, nie wiem, nie ogarniam tego nawet wzrokiem, a co dopiero moim ciasnym europejskim umyslem, ktory nigdy dotad nie mial do czynienia z obrobka takiej ilosci danych...
Napisze mam nadzieje obszerniejsza relacje z moich przygod, wzlotow i drzugoczacych upadkow, jak tylko mi net w domu ktos (kto????!!!!????) podlaczy.
Ide.

1 komentarz:

  1. Gdzie się podziała autorka codziennych wypowiedzi....Chwilowo się zgubiłem, przekaz CHiny - Polska został przerwany.Nie chcę tego. Proszę o kolejne dni teraz pewnie z życia w Kunming.Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń